Jakiś czas temu padł nam akumulator w aucie, więc wybrałem się z Olafem do sklepu po nowy. Wyprawa była długa - najpierw metrem, potem tramwajem a potem znowu metrem. Szczególnie ładne są widoki z tramwaju, którego trasa przebiega wiaduktami wysoko nad jeziorem Mälaren.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz